czwartek, 26 kwietnia 2012

Rozdział 18


Trzęsąc się, Max podszedł do zamkniętych drzwi kuchennych.
Zacisnął mocniej dłoń na łodydze kwiatka i przeczesał palcami swoją bujną grzywę ( heh xP)
W końcu trzęsącą się ze strachu ręką zapukał.
Po 5 minutach czekania, wrota otworzyły się, a zza nich wychyliła głowę Adrianne.
Chłopak uśmiechnął się, jednak uśmiech szybko zszedł z jego facjaty.
Spuścił wzrok z twarzy dziewczyny i popatrzył na jej dłonie, na których znajdowała się jakaś czerwona substancja ...
-Czy to … to krew jest ? - wydukał Max, po czym nieprzytomny padł na podłogę

*********
-To co ogłaszamy żałobę? – zapytał po dłuższej chwili milczenia Jay
-Będzie mi go tak strasznie brakowało, niby był tu tylko kilka dni no ale już się do niego przyzwyczaiłam … - lamentowała G
Wszyscy stali pochyleni nad 'nieboszczykiem' (jeśli tak to można nazwać), nie mogąc uwierzyć w to, co się stało.
-Oj no dajcie już spokój, życie toczy się dalej nie możemy tu tak siedzieć z założonymi rękami – powiedział Siva
-Tobie to łatwo mówić, bo to nie stało się przez ciebie! - warknęła dziewczyna – a tak właściwie, to przecież wina Toma …
-Jak to moja ? - oburzył się chłopak
-To nie ja rozwaliłam ten durny ketchup!
-A prosiłem się o to, żebyś mnie ganiała po całej kuchni z tłuczkiem?
-A dał ci ktoś kiedyś w pysk?! Jak tak, to stul mordę, bo już wiesz jak to boli – wnerwił się Nath
-Ok, posprzątajmy to dziadostwo … - zaczął Siva
-Jakie dziadostwo ?! Jak śmiesz tak mówić o Flafiku ?! - wydarł się oburzony Jay – On został brutalnie pozbawiony swojego żywota !
-O kim ? - zapytał Max
-No … o Flafiku … - odparł zmieszany chłopak
-Jay, przecież to tylko złamany kwiatek, który został strącony przez Toma !
-A ja jeszcze próbowałam go złapać, tylko że ktoś rozwalił na mnie ketchup i doniczka mi się wyślizgnęła z upapranych rąk – powiedziała Adrianne, patrząc na Toma
-Ale ten 'Złamany kwiatek' miał własne życie, może miał jakieś marzenia, plany na przyszłość! - argumentował loczek
Tom z Maxem pokręcili z niedowierzaniem głowami i posprzątali cały bałagan, ponieważ nikt inny nie mógł pozbierać się ze śmiechu, oprócz oczywiście oburzonego Jay'a.

Podczas obiadu, dżentelmeny niemiłosiernie się wierciły, co dla G oznaczało tylko jedno, KŁOPOTY i to wielkie kłopoty …
Adrianne przyglądnęła się dokładnie każdemu z nich. Jej wzrok utkwił w Jayu, który siedział przed swoim talerzem z założonymi na piersi rękami i smutną, a jednocześnie zdenerwowaną miną.
Kiedy któryś z jego kolegów zapytał się dlaczego nie je, odparł tylko „Ketchup to złooo!” i odszedł od stołu.
-Ok, a teraz moi drodzy, powiedzcie czego ode mnie chcecie – powiedziała dziewczyna po skończonym posiłku
Czwórka 'wiercipiętów' spojrzała po sobie i po pewnej chwili konwersację nawiązał Tom
-Bo … ja... znaczy my … czy mogłabyś nam pokazać miasto ? - zapytał niepewnie
Adrianne popatrzyła na niego z szeroko rozwartą gębą. Wizja zwiedzania Paryża z tymi klaunami, nie przypadała jej ani trochę do gustu …. Jej rozumowanie wyglądało tak :
The Wanted + wycieczka = TOTALNA ROZPIERDUCHA
Chłopaki widząc, że G nie jest zbyt przekonana co do tego pomysłu padli przed nią na kolana i zrobili maślane oczka.
Dziewczyna, choć wiedziała, że to jest najgłupsza rzecz jaką może zrobić – zgodziła się.
Uradowane delikwenty od razu udały się do swoich pokoi, aby przygotować się do wyprawy.
Po 10 minutach wszyscy stali gotowi przy drzwiach wejściowych.
Adrianne westchnęła głęboko i ruszyła przed siebie.
Wiedziała, że tego dnia nie zapomni do końca swoich dni ...

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Ok, to może ja tego lepiej nie będę komentować ...
Rozdział dla : Kini***, Myi, Kini:* i wariatki   ;******
Przypominam 11 komentarzy = rozdział ;)
 

16 komentarzy:

  1. Żeby nie było to próbowałam powstrzymac się od śmiechu ale nie mogłam
    To jest zajebiście masakrycznie rozpierdalające humorem na 1000836 kawałeczków xd
    Warto było tyle ci mędzić,żebyś napisała
    Kolejny óswmy cud świata
    Dzięki za dedyk
    I szybko nexta

    OdpowiedzUsuń
  2. KOCHANIE!!!!!!!!
    STRUCHU TY MÓJ!
    ROZPIERDALASZ MNIE POOO CAŁOŚCI.!
    PO RÓWNIKU! O.o
    JESTEŚ MEEEGAAAA!!! :D
    TWOJA MŁODA ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. Hahaha ! Nie no to jest mega !
    Ja ci to mówię!
    Jesteś geniuszem !!
    Kocham cię!! xx
    Dawaj mi tu szybko nextaaa <33

    OdpowiedzUsuń
  4. O JA PIERDZIU!!!!
    hehehe
    "-Ale ten 'Złamany kwiatek' miał własne życie, może miał jakieś marzenia, plany na przyszłość!"
    O ja nie mogę!!!! hehehehe
    Ten rozdział jest mega cudowny!!!
    Jak ja jej współczuje, ze musi tak cierpieć z nimi hehehe
    Biedny Jay musiał pożegnać Flafika...
    A oni jeszcze śmieli nazwać go dziadostwem!
    Toż to skandal!
    ;D

    Czekam na kolejny rewelacyjne rozdział:*
    Jak oni tak mogli?!

    OdpowiedzUsuń
  5. Zajebiste to jest ! :D
    Kocham to opowidanie i zgadzam się z Kiną*** t jest ósmy cud świata! <3
    Dziękuję za dedyka <3 :*
    Teksty masz boskie zacna dziewojo. ^^
    Czekam na następny :D :>

    OdpowiedzUsuń
  6. Kocham twoje opowiadanie :*
    Po prostu ocieka zajebistością . :)
    Pisz szybko następny :]
    Weny <33

    OdpowiedzUsuń
  7. To genialne i super i świetne , po prostu cudowne
    ja chcę już następny !

    OdpowiedzUsuń
  8. genialny rozdział ! ;d
    dawaj szybko następny ! ;****
    kocham cie <333 jesteś boska ! ;p

    OdpowiedzUsuń
  9. Taki talent . ... Nie marnuj go !!!

    OdpowiedzUsuń
  10. ekhehehehhehem....
    rozdział zajebisty, jak zwykle zresztą
    a ja całkowicie się zgadzam z resztą
    bo tak być nie może!
    i pamiętaj, że ja ci nie grożę!
    tylko że ty się bardzo krytykujesz...
    mówisz ze pisać rozdziałów nie umiesz!
    przeto to kłamstwo i wiesz dobrze o tym,
    że kto się nie myje ten ma kłopoty
    zdanie powyżej było bez sensu
    ale wiesz... zwaliłam przed chwilą połowę kredensu!
    nie kłamię wcale! daję ci słowo!
    mam chyba jednak na pewno coś z głową...
    o! kolejne zdanie bezsensowne!
    nie no, ja zaraz z krzesła rąbnę...
    dzięki za deda, cieszę się bardzo
    iż uszanowałaś mą osobę niezacną
    dobra, nie będę cię dłużej nudzić
    ale masz tutaj mi nie marudzić!
    bo piszesz świetnie, a ja ci zazdroszczę
    i moją siostrę biletem chłoszczę xD
    zakończenie marne, wiem o tym dobrze...
    a teraz do roboty, rozdział cię nie pożre!
    pisaj mi następny, mój Guru wspaniały
    bo będą cię dziewczyny po nocach batem lały! xD

    OdpowiedzUsuń
  11. ahahahahahahaha xd nawet nie wiesz, jak mnie rozwaliłaś! xd haha xd szybko next! xd

    OdpowiedzUsuń
  12. super, super, super <3
    uwielbiam Cię! ♥
    weny :*

    OdpowiedzUsuń
  13. Biedny Flafik :( Ciekawe, co będzie na wycieczce. Nie mogę się doczekać!

    OdpowiedzUsuń
  14. Zarąbisty, świetny, genialny, ... dalej wymieniać? xd
    Szykuj się na kopa! zaraz bd najazd na chatę xd
    nie mogę się doczekać następnego więc go pisz szybciutko!! :****
    Weny :***

    OdpowiedzUsuń
  15. ;c R.I.P Flafik. ;c
    Ale rozdział zajebisty. ^^
    Ganialna.! <3

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie wiem, czy pamiętasz, ale miałam Cię ukarać. Postanowiłam jednakowoż, iż nie będzie to Wieczny Spam, gdyż mi się nie chce.
    Mam lepszy pomysł: Ukradnę ci Flafika! Ukradnę i wskrzeszę!!!
    Muahahaha!!!
    Who's the bitch? ;)

    OdpowiedzUsuń