czwartek, 5 kwietnia 2012

Rozdział 13


-Riannd !!! - zawołał Jay w ich lengłidżu
-Dżoejn !!! - zawtórował mu Siva
-Ejdżriana !!! - dołączył do swojej świty Max
Pierwsza do pokoju wpadła G.
-Dla was Ser Dżi ciołki – powiedziała, do perfekcji naśladując akcent pijanych trojaczków.
Cała trójka popatrzyła na nią z bananem na twarzy.
-Czyli ja byłem najbardziej kląs, co do jej prawdziwego nejm – powiedział uśmiechnięty Max
Tom i Nath rozejrzeli się po pomieszczeniu. Na jego niegdyś brązowych ścianach, biała farbą zostały namalowane … księżyce i gwiazdki ?!
-Co wyście do cholery wymyślili z tymi księżycami ? - zapytał zdenerwowany Nathan
- YYYY … Cóż za bezczelność … - jęknął Siva
-Co ty sobie myślisz idjot ? Ju dont si ?! To nie są jakieś tam MUNY – skarcił najmłodszego członka zespołu Jay
-TO NIBY CO ? - wydarł się tym razem Tom
Wszyscy będący w pomieszczeniu popatrzyli na niego z minami 'WTF ?!'
-No co, chociaż raz chciałem być po stronie, która się wydziera na tych co zrobili źle, a nie po stronie tych co zrobili źle – tłumaczył się Tom
-No już, odpowiedzcie na jego pytanie – ponagliła ich Adrianne
-Przecież widzicie chyba ślepoty, ze to nie jest zwykły MUN … - zaczął Jay – To jest PÓŁ MUN
-Jaśniej … - odparł Tom
-Bo my … znaczy Aj, To – wskazał na Sivę – i Him – wskazał na Jay'a – postanowiliśmy, że przejdziemy na Islam – powiedział dumnie Max
-Islam ?! - wydusili równo troje trzeźwi (o le Toma można nazwać trzeźwym … przecież on zawsze jest na haju xP)
-To wy nie hir ??? - zapytał z niedowierzaniem Jay
-Oświećcie nas, o co chodzi w waszym genialnym, kolejnym już z resztą ajdija – odparła z sarkazmem w głosie G
-Bo my rid in internet, że jeśli wierzy się w Allacha, to jak cią kończy swoje lajf, to się idzie do hewen i tam czekają na ciebie 72 DZIEWICE !!! - wydarł się zadowolony Max
- … tyyy, to nie stjupid ajdija z tym przejściem na inne wyznanie … - zaczął zastanawiać się Tom, po czym otrzymał porządnego kuksańca od Adrianne.
-Ok, to przynajmniej wyjaśnia te hieroglify na ścianach ... - westchnął Nath

-No ja was chyba zaraz kill – wysyczała Adrianne do siedzących na podłodze dżentelmenów.
Ci natomiast od razu skryli się za jedno ze znajdujących się w pokoju łóżek.
Adrianne podeszła do leżącego na środku pomieszczenia, zwiniętego dywanu i powoli go rozłożyła.
Na jego kiedyś nieskazitelnie białej powierzchni widniały namalowane czarnym pisakiem znaki.
-CO TO MA BYĆ ?! - wydarła się, odwracając głowę w kierunku kryjówki ' muzłumanów '
-No przecież każda wiara ma swoją holi buk, a że nie mieliśmy Koranu, to postanowiliśmy my go sami rajt … - tłumaczył Max

-Ja z nimi nie wytrzymam – powiedziała Adrianne, wychodząc z pokoju
-Ej, spokojnie zawsze mogło być gorzej … - próbował pocieszyć dziewczynę Nath
-Ha ha, nie ma to jak dobre pocieszenie Nathan – odpowiedział z ironią Tom - … problem w tym, że my jesteśmy tu dopiero od dwóch dni, a już zdążyliśmy sporo rozwalić np. looo … - zaczął, jednak nie zdążył dokończyć swojej wypowiedzi, gdyż Nath kopnął go z całej siły w nogę
-AŁŁŁ, oszalałeś ?! - wydarł się na niego
-Oh, przepraszam Tom, ja nie chciałem … to przez przypadek – udawał niewinnego
-Chyba ty jesteś przypadkiem – jęknął pod nosem Tom

-OK spokojnie, idźmy teraz spać, a jutro musimy pojechać do supermarketu, zrobić jakieś zakupy – powiedziała G
-CHŁOPAKI !!! JEDZIEMY DO SUPERMARKETU !!! - usłyszeli krzyk Jay'a z sąsiedniego pokoju
-Heh, to dopiero będzie zabawa – uśmiechnął się Tom, po czym poszedł w kierunku łazienki.

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Ej ludzie, ludzie ... szkoda gadać ... tak wiem kolejny beznadziejny rozdział, no ale co ja poradzę
Sie nie ma talentu ;)
Ale dziękuje, że czytacie ;*******

7 komentarzy:

  1. bosz, Sierra...
    rozwalasz! xD
    pisz następny! ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne, to znaczy... GREJT FAN!

    OdpowiedzUsuń
  3. Hahahhahahaha :D
    Mega :D
    NO to Dżezusie! Ja się boję co będzie w następnym!
    Jesty :D Allach, Allach :D
    ^.^ Składam pokłony w Twą zacną stronę.
    Gud ajdija! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Super rozdział :)
    czekam na ciąg dalszy

    OdpowiedzUsuń
  5. Ty że niby nie masz talentu??
    masz i to ogromny!!!
    już sie szykuj na bolesnego kopa!!
    rozdział super jak zawsze!!!!!!!!!!
    <333

    OdpowiedzUsuń
  6. ty?! nie masz talentu?! i rozdział badziewny?! pfi, nie prawda!
    bo jest SUPER! ;****

    OdpowiedzUsuń
  7. No nie ma co gadać... bo wszystkich rozwalasz sowim MEGA ŚWIETNYM rozdziałem ;)
    Nic dodać nic ująć :]
    CUDO po prostu:)

    OdpowiedzUsuń