-Matko kochana!
-Jezusss Maria ...
-Kruca fuks!
-Tom, co żeś ty najlepszego narobił
?! - powiedział z niedowierzaniem w głosie Siva
-No bo to było tak, że ja … trochę
zgłodniałem i postanowiłem wstać wcześniej i zjeść śniadanie
… tylko, że byłem trochę … otumaniony … no i jak
podszedłem do patelni, to zobaczyłem tam ogromną muchę i …
zacząłem walić tłuczkiem, żeby ją zabić … no tylko nie
mogłem w nią trafić … a potem jeszcze wpadł tu ten Cerber i …
-Tom, ale to pomieszczenie nie wygląda
już nawet jak kuchnia ! - wydarł się Nath
Nathan miał rację. To pomieszczenie
niczym nie różniło się od zsypu na śmieci. Po całym pokoju
rozwalone były jajka, ketchup, musztarda (które pewnie miały być
do parówek) i różne kuchenne przedmioty. Na swoim miejscu
pozostała jedynie … Właśnie, gdzie była lodówka ?!
-Tom … mógłbyś mi z łaski swojej
powiedzieć, gdzie do cholery jest lodówka ?! - zapytał ledwo powstrzymujący gniew Max
-Bo o to chodzi … że ona … no tak
jakby jej przestrzeń została odrobinkę przeze mnie naruszona …
-Zacząłeś ją gwałcić, czy co ?! - zapytał wściekły Nathan
-Ehh … Lepiej sami zobaczcie … -
powiedział Tom
Ruszył w kierunku znajdującej się na
drugim końcu pokoju spiżarni.Reszta starała się iść za nim,
lecz nie obyło się bez potknięć o porozwalane krzesła.
W końcu dotarli do drzwi.
Wtedy Tom wyciągnął rękę i
przekręcił klamkę, aby je otworzyć ...
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
A co mi tam potrzymam was trochę w niepewności xP
OMG bo nie wyrobie z odzywki Natha czy zaczął ją gwałcić do tej pory morda mi się cieszy xD
OdpowiedzUsuńale nie trzymaj nas długo w niepewności,dobrze?
Pisz szybko bo umrę ! ;*
OdpowiedzUsuńKocham tego bloga !
Proszę Cie napisz cos jeszcze dzisiaj ! ;*